 Wysłany:
Nie 10:44, 22 Paź 2006 Temat postu: |
| ja mówię rodzicom o tym, że uciekłam sobie... ;]
a zawsze mozna tez zamiast uciekania zwolnic się z lekcji u wych.  |
| Wysłany:
Sob 21:50, 21 Paź 2006 Temat postu: |
| Ja w gimie chyba dwa razy uciekłam. ale raz na kumpla urodziny i rodzice i tak wiedzieli ;P |
| Wysłany:
Nie 16:51, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
| A wybaczcie, przypomniała mi się moja 1 ucieczka w gim. jednak. W czerwcu z 3 lekcji całą grupą bez organizacji.... fajnie było ^^ |
| Wysłany:
Nie 10:06, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
| ja też nie uciekałam. :F
no bo po co? wg mnie to sensu nie ma. o. |
| Wysłany:
Pią 17:03, 15 Wrz 2006 Temat postu: |
| Jestem jak Ponczek
8 lat całkowitej 100% frekwencji ^^ ale nigdy mnie nie wpisali do żadnej księgi ani nagrody ządnej nie dali, tylko jakies gówniane dyplony, których mam na pęczki >.< dopiero w kwietniu 3 klasy gim. opuściłam po raz pierwszy 2 dni. łapiecie jakie to dla mnie przeżycie było? xD ale wtedy to juz zachorowałam: źle się czułam od kilku dni, krew z nosa ciągle leciała, a ja do szkoły ido szkoły. Az wreszcie u lekarza stwierdziłam, ze to konieczna decyzja xD Rotfl, jak to wszystko brzmi. A w LO to ja taka nie bede, bo juz 1 godzine kilka dni temu opuściłam,, bo miałam robione echo serca (na szczescie zdrowa jestem ) no i terraz sobie mogę opuszczac ;p
Wiecie, że jeszcze nigdy w życiu nie uciekłam z zadnej lekcji? xD Znaczy miałam, nieobecności, czasem nawet całe dni, ale wszystko zakamuflowane szkołą i konkursami ;] |
| Wysłany:
Sob 8:20, 26 Sie 2006 Temat postu: |
| Ponczek na pewno nie umrze :F
Nef postara się być dobrą uczennicą w liceum :F |
| Wysłany:
Pią 23:34, 25 Sie 2006 Temat postu: |
| [w sensie że jesli mi sie nadzienie nie odłączy od reszty korpusu ponczka] |
| Wysłany:
Pią 17:50, 25 Sie 2006 Temat postu: |
| Przeciez Ponczek juz nieżywy :F |
| Wysłany:
Czw 23:16, 24 Sie 2006 Temat postu: |
| jak nie umrę to może mi wyjdzie...
dziękuję za uznanie :] |
| Wysłany:
Śro 20:59, 23 Sie 2006 Temat postu: |
| BoB też nie opuści bo rodzice są za cfani i wszystkie wizyty zapisują na 18 O_O tylko z endokrynologiem im sie nie uda :F bo ona przyjmuje w godzinach rannych. Czyli w pażdzierniku opuszcze jeden dzień ha! xF |
| Wysłany:
Śro 19:58, 23 Sie 2006 Temat postu: |
| zgadzam się z menżem. |
| Wysłany:
Śro 19:56, 23 Sie 2006 Temat postu: |
| Ha. Kupek sobie postanowi, że będzie tak jak Ponczek i nic nie opuści. Pewnie już ze wrześniu coś opuszcze, ale liczą się chęci.
Ponczek powinien być w księdze wybitnych i wspaniałych. |
| Wysłany:
Pon 21:22, 03 Lip 2006 Temat postu: |
| nie chory, tylko stary. i zmęczonyy... a głównie to niewyspany. |
| Wysłany:
Nie 18:38, 02 Lip 2006 Temat postu: |
| Ponczek to ma musk chory xD |
| Wysłany:
Nie 15:51, 02 Lip 2006 Temat postu: |
| chorował raz jeden dzień. miał 38 stopni gorączk i to było w piątek, wtedy mieliśmy na 11 do szkoły i 4 lekcje to wzięłam 4 gripexy. trochę przedawkowałam i raz ze wyglądałam jak zaćpana to jeszcze zachowywałam się jak zaćpana i byłam zaćpana. jak szłam po schodach to myślałam że frunę i gadałam wtedy z błażejem [jak frunełąm] i on mnie na ziemie ściągał xD |
| Wysłany:
Sob 21:39, 01 Lip 2006 Temat postu: |
| to Ponczek nie choruje? :F |
| Wysłany:
Nie 22:29, 25 Cze 2006 Temat postu: |
| o lol.
ponczek miał: 0 godzin opuszczonych 0 spóźnień i dostał dyplom^^ jeszcze 2 lata i będę w złotej księdze wybitnych... MUWHAHAAHAHAHAHAHAHAHHAHAHAAHAHAHAHAHAHAHA CZAICIE? ponczek - księga wybitnych nie wiem ale mi się to gryzie :F |
| Wysłany:
Czw 22:18, 22 Cze 2006 Temat postu: |
| O_o co ona taka dziwna? |
| Wysłany:
Czw 21:49, 22 Cze 2006 Temat postu: |
olewa.
 |
| Wysłany:
Czw 21:11, 22 Cze 2006 Temat postu: |
| to czemu nie chodzi do szkoły? |